Uziemieni

tv sitcom z lat 2000

Sean i Claudia Finnerty pobrali się dosyć młodo z powodu niespodziewanej ciąży. Teraz, troje dzieci później, nadal borykają się z codziennymi problemami.

Sean i Claudia założyli rodzinę bardzo wcześnie - mieli po 18 lat i nie trzeba dodawać, że nie była to ich decyzja. Ich pierwsze dziecko, córka Lily, ma teraz 14 lat i ma apodyktyczny charakter, mają też dwóch synów, Jimmy’ego i Henry’ego, których w porównaniu łatwiej kontrolować, zwłaszcza gdy pomaga im ojciec Seana, Walt. Większym problemem jest brat Seana, Eddie, który jest... odrobinę nieszablonowy, delikatnie mówiąc. Lub rażąco niegodny zaufania, mówiąc dokładniej. Ciągle angażuje się w podejrzane interesy, które często nie wypalają, i nie waha się podzielić się złymi wiadomościami z Seanem.

Mimo że serial Uziemieni koncentrował się na podmiejskiej rodzinie, serial była interesujący od początku aż do przerwania go. I używam słów „do odwołania”, a nie „do końca”, nie bez powodu. Pierwotnie Grounded for Life był emitowane w sieci Fox, a dzięki dość oryginalnemu stylowi narracji, w którym historia zaczynała się właściwie od końca, a poprzednie wydarzenia przedstawiano w retrospekcjach, utrzymało to serial w gronie oryginalnych sitcomów opartych na motywie rodziny.

Jednak po dwóch sezonach w Fox, coś się wydarzyło - kiedy serial powrócił na sezon 3, wszystko się zmieniło i nie były zmiany na dobre. Podczas gdy w poprzednich sezonach rodzina Finnerty często zmagała się z brakiem lub niedoborem pieniędzy, w pierwszym odcinku trzeciego sezonu Sean nagle rzuca pracę jako elektryk w metrze i... kupuje bar. Co nie ma żadnego sensu. A co gorsza, za tą zmianą nie szedł jakiś głębszy pomysł – odcinki osadzone w barze były po prostu słabo napisane i nieciekawe. A potem wydarzyła się druga rzecz – Fox skasował Grounded for Life po zaledwie dwóch odcinkach trzeciego sezonu...

Wkrótce sieć The WB (sieć telewizyjna wytwórni Warner Bros) przejęło serial i kontynuowało produkcję, ale z jakiegoś powodu twórcy nie porzucili całego pomysłu z zakupem baru, chociaż powoli wycofywali ten wątek z użycia. Wraz z sezonem 4 wprowadzono kolejne zmiany i znowu nie były to udane pomysły - ojciec Seana, Walt, został prawie całkowicie usunięty z serialu i jego postać pojawiła się już tylko w kilku odcinkach do końca emisji. Co jeszcze dziwniejsze, postać Henry’ego, najmłodszego syna, również była powoli wycofywana w sezonie 4, a na sezon 5 już nie wróciła do sezonu bez żadnego wyjaśnienia.

Podczas sezonu 4 bardziej skupiono się na Lily i jej związku z Bradem, Eddie był w związkach, które czasami po prostu nie wypalały, nie wspominając o tym, że w sezonie 5 postacie Lily i jej brata Jimmy’ego zostały mocno okrojone, co pozostawiło bardzo niewiele z oryginalnej koncepcji Grounded for Life.

Pierwsze dwie serie były na tyle oryginalne, że dały serialowi obiecujący początek, ale to, co wydarzyło się po drugim sezonie, sprowadziło Grounded for Life do poziomu średniaków. Pomysł był dobry, obsada była dobra, odcinki były dobre, ale od trzeciego sezonu żaden z tych elementów nie działał już wystarczająco dobrze, aby utrzymać serial na powierzchni. Sezon 5 był zupełnie niepotrzebny i nie dodał nic do ogólnej wartości serialu.

Łączna ocena	6.4
Żarty	/ 10
Rozrywka	/ 5
Postaci	/ 5
Brak powtórzeń	/ 5